Działalność charytatywna InterFumiGroup w czasie pandemii
								Pandemia COVID-19 była czasem wyjątkowo trudnym dla wielu osób na całym świecie. W Azji , podobnie jak w innych częściach Świata , życie nagle zwolniło – turystyka zamarła, miejsca pracy znikały, a wielu ludzi znalazło się w sytuacji, w której nawet podstawowe potrzeby, takie jak ciepły posiłek, stały się wyzwaniem.
W Inter Fumi Group od początku czuliśmy, że nie możemy pozostać obojętni. Dlatego 18 maja 2020 roku rozpoczęliśmy pierwszą pandemiczną akcję charytatywną, która trwała blisko dwa tygodnie. Naszym celem było jedno – pomóc osobom głodnym i potrzebującym w tym trudnym okresie.








Codzienna kuchnia dla setek osób
Każdego dnia od rana przygotowywaliśmy świeże, tradycyjne tajskie obiady – tak, jak to w Tajlandii bywa, proste, sycące i pełne smaku. Ryż, curry, smażone warzywa, zupy – posiłki, które nie tylko dawały energię, ale także poczucie normalności w czasie, gdy świat stanął na głowie.
Skala była duża: od 300 do 500 posiłków dziennie, co w ciągu całej akcji dało około 4–5 tysięcy porcji rozdanych potrzebującym.
Chcieliśmy, aby nasza pomoc docierała jak najszerzej. Dlatego rozstawialiśmy nasze stoiska w różnych miejscach – zarówno w dzielnicy Nakula, w dzielnicy Pratamnak, jak i w innych częściach Pattayi , stworzyliśmy również mobilne stoiska na półciężarówce dlatego każdego dnia mogliśmy dotrzeć do innych grup osób, które czekały na pomoc.
Akcja była finansowana z naszych środków firmowych, ale nie bylibyśmy w stanie osiągnąć takiego efektu bez wsparcia darczyńców i przyjaciół, którzy dołączyli do inicjatywy. To pokazuje, że solidarność i chęć niesienia dobra naprawdę potrafią połączyć ludzi – niezależnie od narodowości czy pochodzenia.
Te dwa tygodnie zostaną z nami na zawsze. Widzieliśmy uśmiechy i wdzięczność osób, które odbierały posiłki. Policjanci, którym także rozdawaliśmy jedzenie, chętnie pomagali nam pilnować porządku ,robili sobie z nami zdjęcia, pokazując, że taka akcja ma znaczenie nie tylko praktyczne, ale też symboliczne. Był to sygnał: „jesteśmy w tym razem”.
Nie sposób opisać wszystkich historii i emocji, jakie nam towarzyszyły – od drobnych gestów wdzięczności po zwyczajne, ale pełne znaczenia słowa: „dziękuję”.








Nasza refleksja
Dziś, z perspektywy czasu, wiemy, że ta pierwsza covidowa akcja ,była to jedna z najważniejszych inicjatyw, jakie podjęliśmy jako firma. Pomoc drugiemu człowiekowi w najtrudniejszych momentach jest nie tylko obowiązkiem społecznym, ale także źródłem siły i nadziei.
Ta akcja pokazała nam, że nawet w czasach kryzysu można znaleźć przestrzeń na solidarność i dzielenie się dobrem.